Przed tegorocznym sezonem turystycznym została otwarta wieża widokowa na Magurze Stebnickiej, która swoim wyglądem nawiązuje do istniejącej w tym miejscu w czasach węgierskich tzw. „Wieży Berzewiczego”, przypominającej nieco latarnię morską (w najwyższej kondygnacji faktycznie miała znajdować się lampa naftowa). Postawiona została po roku 1909 przez sekcję bardiowską Węgierskiego Towarzystwa Karpackiego (MKE). Nazwana została imieniem ówczesnego ministra szkolnictwa i wyznań religijnych, Alberta Berzewiczego (1853-1936), historyka i polityka węgierskiego, od 1905 r. przewodniczącego Węgierskiej Akademii Nauk. Znane są pocztówki sprzed Wielkiej Wojny przedstawiające jej wygląd. Została zniszczona w ostatnim wojennym, 1918 roku. Wstęp na wieżę jest bezpłatny, ale wejście jest na własną odpowiedzialność (maksymalnie 20 osób). Z wieży rozciągają się dookolne widoki, m.in. na Beskid Niski i Tatry (niestety szczyty drzew nieco zasłaniają widok w kierunku wschodnim). Na dole znajduje się zadaszenie z ławkami i stołami oraz kręgiem ogniskowym. Ciekawostka: rurki balustrady mają nawiercone otworki i efektownie grają na wietrze [rc’].
