W Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku, w dn. 15-17 października 2025 r., odbędzie się konferencja naukowa pn. „Fałszerstwa i mity w dziejach”, ponadto zostanie zaprezentowana wystawa „Fake for Real. Historia fałszerstw i falsyfikatów” przygotowana przez Dom Historii Europejskiej w Brukseli. Celem konferencji jest zaprezentowanie stanu badań nad fałszerstwami i mitami historycznymi – zarówno tymi, które powstały wskutek celowych manipulacji, jak i wynikającymi z niekompletnych badań czy braku krytyki źródeł. Szczególnie polecamy referat Jarosława Kita pt. „Ukraina – to polski wymysł”. Mity ideologii rosyjskiego agresora (Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku, ul. Bartoszewskiego 1, sala kinowa, II panel, środa, 15 października 2025 r., od godz. 12:00).

Fałszywe narracje historyczne służyły przede wszystkim celom politycznym, budowaniu określonych wizji przeszłości oraz wpływały na ówczesny ogląd wydarzeń. Fałszowanie dokumentów, niszczenie źródeł czy tworzenie fikcyjnych przekazów kształtowało oficjalne narracje państw, a przez to znacząco wpłynęło na sposób interpretacji historii. Współcześnie to zjawisko przybiera formy od fake newsów po zaawansowane manipulacje obrazem i dźwiękiem, takie jak deepfake, a rozwój sztucznej inteligencji jeszcze bardziej zaciera granice miedzy rzeczywistością a kłamstwem. Przez to niektórzy nazywają obecne czasy epoką postprawdy.
Warto jednak odróżnić fałszerstwo od mitu. Mity historyczne rodzą się w wyniku utrwalania niezweryfikowanych opinii, potrzeby legitymizacji władzy, nadinterpretacji czy ograniczonego dostępu do źródeł. Ale nie są one kłamstwem – to jeden ze sposobów, w jaki społeczności budują swoją tożsamość i pamięć historyczną. Fałszerstwa i manipulacje często budzą negatywne skojarzenia, jednak nie zawsze były wyłącznie narzędziem dezinformacji czy propagandy. W pewnych warunkach stanowiły środek obrony koniecznej – umożliwiały ratowanie życia, ukrywanie tożsamości w czasach prześladowań czy umożliwiały podejmowanie działań na okupowanych terenach.